Nasz najnowszy gość - Święty Mikołaj we własnej osobie, początkowo bardzo przeżywał fakt, że wredny Grinch, by popsuć święta, zamknął go podstępem w naszym muzeum. Ubolewał nad tą sytuacją i obawiał się o stan świątecznych przygotowań. Święta wszak zapasem, a smutne elfy pracują dużo wolniej i wiele prezentów może nie zostać spakowanych na czas.
Sprawdzając dziś monitoring okazało się, że Mikołaj zdążył się już u nas zadomowić, a czas jaki dotychczas spędził w muzeum przeznaczył na jego zwiedzanie i zapoznanie się z naszymi muzealnymi ekspozycjami. Jak pokazują nagrania bardzo uważnie studiował historię naszego miasta i regionu. Wygląda na to, że świetnie się u nas bawi i korzysta w pełni z jedynych chwil relaksu w swoim napiętym grafiku.
Kiedy zanieśliśmy mu mleko i pierniki, Mikołaj przyznał w rozmowie, że bardzo lubił Bobolice i jego mieszkańców, ale dopiero poznawszy lepiej jego historię stało się ono jego ulubionym miejscem, w którym po przejściu na emeryturę chętnie by zamieszkał.
Mikołaj jest pod wrażeniem faktu, że tak bogate i ciekawe ekspozycje udało się zbudować niemal wyłącznie dzięki życzliwości mieszkańców, którzy prezentowane w muzealnych działach przedmioty podarowali naszemu muzeum.
Stwierdził, że w tym roku wyjątkowo obdaruje każdego mieszkańca Bobolic, a darczyńców muzeum w szczególności...jest więc jeszcze trochę czasu aby do grona darczyńców dołączyć 
Wszystkie dzieci, które martwią się o Mikołaja, pragniemy uspokoić. Mikołaj czuje się dobrze i dzielnie sobie radzi. Bardzo podoba mu się muzeum, gdyż dzięki tej nieplanowanej wizycie mógł lepiej poznać mieszkańców, a dawne przedmioty przypomniały mu dzieciństwo.
Wie jednak, że taka sytuacja nie może trwać wiecznie i musi wrócić do siebie, by zdążyć przygotować się do świąt.
Dlatego za naszym pośrednictwem prosi wszystkie dzieci, by 9 grudnia przyszły na rynek na Jarmark Bożonarodzeniowy, odnalazły wrednego Grincha, odebrały mu klucze do muzeum i uratowały święta uwalniając Mikołaja
https://www.facebook.com/mgokbobolice/videos/667767858800848
